I macie MORZE nad morzem. Mnie tam góry niepotrzebne. Ja chcę MORZE!!! We Wrocławiu, najlepiej! :))))Bebe pisze:Zabawne. Nad morzem też mamy powietrze. ;))))))))
Moje miasto dniem i nocą
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Przy następnej okazji możemy (ale fajna gra słów, super wyrafinowana) przywieźć trochę. W kubełku. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
-
- Pćma
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 16:15
A tu to działa prawo Murphy'ego. Jak kogoś akurat bardzo nie chcesz spotkać, to choćbyś i w największej metropolii żył, właśnie na niego wpadniesz przez przypadek :]Dabilu pisze:Tzn. jak chcesz się z kimś widzieć, to się spotykasz, a jak nie masz na to ochoty, to nie musisz się ulicami skradać...
A gór to więcej jest w Karpaczu albo Szklarskiej. Tam też mogłabym mieszkać :)
Ostatnio zmieniony pn, 18 wrz 2006 21:42 przez Nocta, łącznie zmieniany 1 raz.
Pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy.
M. Kopernik
W co wierzą debile?
M. Kopernik
W co wierzą debile?
- padawan
- Mamun
- Posty: 128
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00
Co do mieszkania w gór, to chyba lepiej mieszkać w miejscu płaskim niedaleko gór. Na codzień łatwiej, a w góry wybrać się nie problem :)Nocta pisze: A tu to działa prawo Marphy'ego.
A gór to więcej jest w Karpaczu albo Szklarskiej. Tam też mogłabym mieszkać :)
Takie miasta jak Szklarska czy Karpacz mogą być chyba męczące do życia - latem i zimą kupa turystów, ruch, samochody, imprezy. Chyba lepszy już jakiś Jagniątków lub Podgórzyn :)
To zdanie jest fałszywe.
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
- Czarownica
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 1495
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48
Albo Janowice Wielkie pod Jelenią Górą. Rodzinkę mam to wiem, pociągiem do Jeleniowa niedaleczko, a górki pod noskiem - z domku wystarczy wyjść i przejść z pół kilometra. A mieścinka raczej płaską jest. Dla każdego coś dobrego:P
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna
- voodoo_doll
- Fargi
- Posty: 427
- Rejestracja: pn, 10 lip 2006 22:01
Heh ciekawe - mój facet też mnie stamtąd wyrwał - no ale nie chwaląc się to jeleniogórzanki są pięknymi i intrygującymi kobietami ;PDabliu pisze:Stamtąd wyrwałem moją połowicę.
Ja bym określiła, że w Jeleniej dominuje dekadentyzm i lekkie zblazowanie, ale jak się widzi ciągle te same twarze i gada ciągle z tymi samymi osobami to faktycznie można niezłe fazy załapać.Dabliu pisze:Miasto pikne, ale jak dla mnie zbyt "duszne". Człowiek kisi się w tym samym sosie, nie jest w stanie odizolować się od ludzi. A ja lubię wielkomiejską anonimowość.
Mafia jest ale bez przesady - nie do każdego interesu się wtrąca - a wiem bo mój ojciec ma firmę od 20 paru lat i do tej pory z mafią ma spokój - czasami tylko podjądą naprawić samochód jak zaliczą dzwona, ale płacą normalnie. Mafija jeleniogórska to raczej pasożytuje na gastronomii i hotelarstwie, w inne branże raczej nie wchodzi.Dabliu pisze:No i wszędzie ta mafia. Jakikolwiek interes chciałoby się założyć, zawsze trzeba się układać z mafią. A w knajpach zawsze można wykukać jakiegoś "żołnierzyka". Choćby mył tylko furę jakiemuś grubemu, to się przynajmniej taki znajdzie...
Góry są bardzo przyjemne, szkoda, że roślinność, a szczególnie drzewa jeszcze nie doszła do siebie i momentami widać całe poletka kikutów:(Dabliu pisze:Ale cudowną rzeczą w JG są góry. Wszędzie góry... i powietrze :) tak, to jest pikne zaiste...
"Each step I take the shadows grow longer,
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"
- Ellaine
- Klapaucjusz
- Posty: 2372
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 22:07
- Płeć: Kobieta
Jeśli TU nie ma powietrza, to czym ja oddycham? W Katowicach, a w szczególności na południu tego wspaniałego miasta jest bardzo dużo czystego powietrza, filtrowanego przez hektary lasu mieszanego, o! :)Dabliu pisze:i powietrze :) tak, to jest pikne zaiste...
Poza tym uwielbiam swoje miasto, ale ma jeden drobny minus... tu nie ma żaglowców :( To jedyny plus morza, tam są żaglowce... ;( (i sztormy)
edit. ale za to częściej mam trzęsienia ziemi... :D
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
- Ellaine
- Klapaucjusz
- Posty: 2372
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 22:07
- Płeć: Kobieta
Oczywiście, że się można przyzwyczaić :) To nawet staje się po jakimś czasie całkiem ciekawym urozmaiceniem. Ale najgorzej jak zatrzęsie mocno, kiedy człowiek jeszcze nie śpi, ale już zasypia, wtedy nie do końca się wie, co się stało... aż przychodzi uspokajająca myśl: ach, to tylko tąpnięcie. :) I bez strachu można spać.
Najlepsze tąpnięcia to te mocne, kiedy szklanki w szafkach się odzywają :D Zdarzają się rzadko, ale się zdarzają, bo nie bez przyczyny mamy popękane ściany w mieszkaniu. (może to wina tego, że mieszkam na ósmym piętrze; ponoć na niskich piętrach nie odczuwa się tego tak silnie, nie wiedzą co tracą ;) )
Najlepsze jest to, że w okolicy mej najbliższej są DWIE czynne kopalnie ;)
Najlepsze tąpnięcia to te mocne, kiedy szklanki w szafkach się odzywają :D Zdarzają się rzadko, ale się zdarzają, bo nie bez przyczyny mamy popękane ściany w mieszkaniu. (może to wina tego, że mieszkam na ósmym piętrze; ponoć na niskich piętrach nie odczuwa się tego tak silnie, nie wiedzą co tracą ;) )
Najlepsze jest to, że w okolicy mej najbliższej są DWIE czynne kopalnie ;)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
- Czarownica
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 1495
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48
<reklama Wratislavii>Poznaję coraz to nowych ludziów na roku, wielu, ale to wielu nie z Wrocławia i wszyscy, ale to wszyscy mówią, że czują się tu świetnie:))))
Najczęstsze odpowiedzi, na moje pytanie "Dlaczego świetnie?":
* Bo to miasto ma swój klimat
* Bo ma duszę
* Bo tętni życiem, także nocą
* Bo jest przytulne, przyjacielskie i nastrojowe
* Bo choćby nie wiem, jaki byłby z ciebie dziwak, czujesz się jak wśród swoich (czyli tolerancja się kłania - przyp. wiedź.)
</reklama Wratislavii>
Hłe, hłe.
Najczęstsze odpowiedzi, na moje pytanie "Dlaczego świetnie?":
* Bo to miasto ma swój klimat
* Bo ma duszę
* Bo tętni życiem, także nocą
* Bo jest przytulne, przyjacielskie i nastrojowe
* Bo choćby nie wiem, jaki byłby z ciebie dziwak, czujesz się jak wśród swoich (czyli tolerancja się kłania - przyp. wiedź.)
</reklama Wratislavii>
Hłe, hłe.
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna
- padawan
- Mamun
- Posty: 128
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
* Bo opanowanie komunikacji miejskiej przy ciągłych remontach i objazdach graniczy z cudem. Piechotą bliżej. :P
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Czarownica
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 1495
- Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48
- padawan
- Mamun
- Posty: 128
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00
Przykro mi, istnieje przynajmniej jeden student, który jest cynikiem :)
Znaczy ja mam całkiem nieźle, na Grunwald można ciągle bezproblemowo dojechać. Gorzej ma moja siostra, bo z Zakrzowa na AE to bite dwie godziny drogi. To prawie tyle czasu co do Poznania :)
Wiadomo, że póki ma się akademik w zasięgu nóg od uczelni, to remonty nie są problemem. Gorzej w przeciwnym przypadku :)
Znaczy ja mam całkiem nieźle, na Grunwald można ciągle bezproblemowo dojechać. Gorzej ma moja siostra, bo z Zakrzowa na AE to bite dwie godziny drogi. To prawie tyle czasu co do Poznania :)
Wiadomo, że póki ma się akademik w zasięgu nóg od uczelni, to remonty nie są problemem. Gorzej w przeciwnym przypadku :)
To zdanie jest fałszywe.
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."