Pytanie do znawców
Moderator: RedAktorzy
- Zanthia
- Alchemik
- Posty: 1702
- Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
- Płeć: Kobieta
Re: Pytanie do znawców
IIRC, z różnych rodzajów drewna tylko brzozowe nie wymaga suszenia. Ale dlaczego nie nazbierać chrustu?
It's me - the man your man could smell like.
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Re: Pytanie do znawców
Załóżmy, że tylko to jest dostępne, co wymieniłam.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Trafiłaś na znawcę:) Da się.Xiri pisze:Otóż czy da się rozpalić ognisko z żywych gałęzi (bez igieł) kosodrzewiny i świerku? Czy ich żywica będzie łatwopalna?
Dobrze jest w tym celu porozszczepiać gałęzie, łatwiej łapie ogień. Będzie sporo dymu. Dobrze jest też w tym celu znaleźć chorą gałąź, która jest zwykle nieco przeżywiczona i z niej porobić szczapki na początek. Potem będzie się już paliło. Można też po prostu połamać końcówki na drobne i też zadziała.
Tylko wiesz co? W przyrodzie nie ma czegoś takiego jak żywe gałęzie kosodrzewiny i świerka bez igieł. Zwykle są to martwe lub obumierające gałęzie. Skąd taki pomysł?
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Re: Pytanie do znawców
O, dziękuję bardzo :) O to mi chodziło.
/Wiem, że nie ma czegoś takiego jak "bez igieł". Po prostu w tekście te igły zostały oderwane. Fakt. Mogłam napisać więcej, o co chodzi.
/Wiem, że nie ma czegoś takiego jak "bez igieł". Po prostu w tekście te igły zostały oderwane. Fakt. Mogłam napisać więcej, o co chodzi.
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1825
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Tak kurczę ktoś skubał gałąź z igieł? Że mu się chciało...
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Re: Pytanie do znawców
Można przelecieć rękawicą zimową. Nie trzeba igły po igle.
Te igły właśnie mnie zastanawiały (z żywego drzewa, mokre od śniegu i lodu) - czy należy je usuwać, by można było rozpalić ogień.
Te igły właśnie mnie zastanawiały (z żywego drzewa, mokre od śniegu i lodu) - czy należy je usuwać, by można było rozpalić ogień.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Jeśli są tylko mokre, to można, ale nie trzeba. Jeśli są zalodzone, to trzeba.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Zupełnie bym zapomniał. Dzięki za wyjaśnienie. :DZanthia pisze:Monżon, astronom amator, mówi, że po tysiącach/milionach lat z mgławicy zostaną ciała niebieskie. Wikipedia potwiedza - max 1 miliard lat.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Pytanie do znawców
A mnie potrzebna jest wiedza genetyczna.
Mam angielskie pojęcie exogenetic. I chociaż w literaturze mówi się o procesach egzogenetycznych i endogenetycznych, to jednak podejrzewam, że po medycznemu określa się to inaczej.
Znaczy, jak nazwać proces wprowadzania do organizmu obcych genów? Proces zewnętrznogenetyczny? Jest w ogóle na coś takiego termin?
Bardzo by mi się przydał jakiś znawca, bo utknęłam... :X
Mam angielskie pojęcie exogenetic. I chociaż w literaturze mówi się o procesach egzogenetycznych i endogenetycznych, to jednak podejrzewam, że po medycznemu określa się to inaczej.
Znaczy, jak nazwać proces wprowadzania do organizmu obcych genów? Proces zewnętrznogenetyczny? Jest w ogóle na coś takiego termin?
Bardzo by mi się przydał jakiś znawca, bo utknęłam... :X
So many wankers - so little time...
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Transformacja genetyczna.
Ale jesteś pewna, że o to dokładnie ci chodzi? Bo po angielsku jest to transformation, o żadnym exogenetic nie ma tam mowy.
Ale jesteś pewna, że o to dokładnie ci chodzi? Bo po angielsku jest to transformation, o żadnym exogenetic nie ma tam mowy.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Młodzik był szybszy, ale i tak masz link, Margotta.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Transformacja_genetyczna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Transformacja_genetyczna
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Re: Pytanie do znawców
Może też być mutacja punktowa albo mutageneza.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Pytanie do znawców
Nie, o transformację bym nie pytała. :P
Ale doczytałam dalej i problem się rozwija.
Wkraczamy na obszary fantastyki i translacji, więc pewnie już jestem w złym wątku, ale trudno.
Exogeny - to po naszemu "rzeczownik" - coś egzogenicznego.
Exogene - to wg autora też rzeczownik na określenie m.in. patogenu.
Exogenic - to przymiotnik dotyczący procesu łączenia osobnika ludzkiego z maszyną. Maszyna ma sztuczne włókna nerwowe (hodowane genetycznie ze sztucznych genów, cokolwiek to znaczy). Osobnik ludzki jest organizmem transgenicznym - zmodyfikowanym genetycznie i do tego klonem.
Połączenie włókien nerwowych maszyny z układem nerwowym klona to proces, który muszę nazwać. Egzogeniczny? Egzogenetyczny? Transgeniczny? Transgenetyczny? Pangenetyczny?
Ech, chyba zaczynam się gubić... :X
Ale doczytałam dalej i problem się rozwija.
Wkraczamy na obszary fantastyki i translacji, więc pewnie już jestem w złym wątku, ale trudno.
Exogeny - to po naszemu "rzeczownik" - coś egzogenicznego.
Exogene - to wg autora też rzeczownik na określenie m.in. patogenu.
Exogenic - to przymiotnik dotyczący procesu łączenia osobnika ludzkiego z maszyną. Maszyna ma sztuczne włókna nerwowe (hodowane genetycznie ze sztucznych genów, cokolwiek to znaczy). Osobnik ludzki jest organizmem transgenicznym - zmodyfikowanym genetycznie i do tego klonem.
Połączenie włókien nerwowych maszyny z układem nerwowym klona to proces, który muszę nazwać. Egzogeniczny? Egzogenetyczny? Transgeniczny? Transgenetyczny? Pangenetyczny?
Ech, chyba zaczynam się gubić... :X
So many wankers - so little time...
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Re: Pytanie do znawców
Margot, wyślę pytanie do Iny, ona jest genetykiem, może coś poradzi.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców
Ja tam nie jestem specjalistą, ale to już nie jest genetyka, bo łączymy ze sobą tkanki (w tym przypadku nerwowe) a nie zastanawiamy się na ich pochodzeniem (czyli z jakich genów powstała i jak te geny zmienione były). Chyba że połączenie ma być wykonane przy pomocy jakieś trzeciej wyhodowanej tkanki nerwowej, genetycznie pokrewnej obu łączonym tkankom...Małgorzata pisze:Połączenie włókien nerwowych maszyny z układem nerwowym klona to proces, który muszę nazwać. Egzogeniczny? Egzogenetyczny? Transgeniczny? Transgenetyczny? Pangenetyczny?
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola