Androidy, cyborgi, roboty
Moderator: RedAktorzy
- Buka
- C3PO
- Posty: 828
- Rejestracja: sob, 13 paź 2007 16:55
- Płeć: Kobieta
Androidy, cyborgi, roboty
wpis moderatora:
Gadulissima: Moderowanie skończone. Wątek z WT, który trochę się rozwinął, zatem gdyby ktoś chciał się jeszcze podzielić szerszą wiedzą w temacie, to zapraszam. :)))
Ludzie... Aż się odezwę.
Cyborg to człowiek z elementami sztucznymi (np. ręką, okiem). Android to człekokształtna maszyna obdarzona inteligencją (potrafi na przykład uczyć się na błędach i samodzielnie podejmować decyzje). Robot to robot - nie ma inteligencji ani krztyny. To takie automaty, które mogą na przykład składać samochody.
Tyle, dziękuję za uwagę.
- mlodzianinwawa
- Sepulka
- Posty: 22
- Rejestracja: pt, 23 sty 2009 00:53
wikipedia.pl
Pojęcia robot używamy też do nazywania autonomicznie działających urządzeń odbierających informacje z otoczenia przy pomocy sensorów i wpływających na nie przy pomocy efektorów. Roboty takie budowane są przez badaczy zajmujących się sztuczną inteligencją lub kognitywistyką w celu modelowania zdolności poznawczych, sposobu myślenia lub zachowania zwierząt bądź ludzi. Mimo ogromnego postępu w tych dziedzinach cel, którym jest stworzenie robota co najmniej dorównującego inteligencją człowiekowi, wciąż wydaje się bardzo odległy. Dziedziną sztucznej inteligencji zajmującą się projektowaniem i konstruowaniem robotów jest robotyka.
Robot jest też ogólnym pojęciem stosowanym do określenia istniejących w rzeczywistości, bądź wyimaginowanych automatów i maszyn przypominających wyglądem człowieka lub zwierzę. Słowa robot prędzej użyjemy do nazwania człekokształtnej ruchomej kukły, niż wysoko wyspecjalizowanej nowoczesnej zmywarki do naczyń - mimo że sposób działania tego urządzenia w pełni zgadza się z definicją robota. Przyczyną tego jest prawdopodobnie cechujący nas antropomorfizm.
Pojęcia robot używamy też do nazywania autonomicznie działających urządzeń odbierających informacje z otoczenia przy pomocy sensorów i wpływających na nie przy pomocy efektorów. Roboty takie budowane są przez badaczy zajmujących się sztuczną inteligencją lub kognitywistyką w celu modelowania zdolności poznawczych, sposobu myślenia lub zachowania zwierząt bądź ludzi. Mimo ogromnego postępu w tych dziedzinach cel, którym jest stworzenie robota co najmniej dorównującego inteligencją człowiekowi, wciąż wydaje się bardzo odległy. Dziedziną sztucznej inteligencji zajmującą się projektowaniem i konstruowaniem robotów jest robotyka.
Robot jest też ogólnym pojęciem stosowanym do określenia istniejących w rzeczywistości, bądź wyimaginowanych automatów i maszyn przypominających wyglądem człowieka lub zwierzę. Słowa robot prędzej użyjemy do nazwania człekokształtnej ruchomej kukły, niż wysoko wyspecjalizowanej nowoczesnej zmywarki do naczyń - mimo że sposób działania tego urządzenia w pełni zgadza się z definicją robota. Przyczyną tego jest prawdopodobnie cechujący nas antropomorfizm.
Od Ciszy... Piękniejszy jest tylko Trance...
- Buka
- C3PO
- Posty: 828
- Rejestracja: sob, 13 paź 2007 16:55
- Płeć: Kobieta
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Buko, chyba coś kręcisz, bo według słownika android jest po prostu rodzajem robota...
So many wankers - so little time...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Nie ma zmiłuj. Wykluczyłaś androida ze zbioru znaczeniowego robot. Dlatego się wmieszałam - bo tu skręciłaś. Owszem, to robot, specyficzny - o dwóch cechach, które go wyróżniają od innych robotów (np. takich, które skręcają samochody): kształt i inteligencja. A skoro bazujesz na literaturze, to cykl Asimova polecam. :PBuka pisze:Nie ma zmiłuj - android tym się różni od robota, że posiada inteligencję.
So many wankers - so little time...
- KPiach
- Mamun
- Posty: 191
- Rejestracja: śr, 18 sty 2006 20:27
No, nie wytrzymam, jednak wtrącę się.
Myślę, że mamy podstawowy problem z definicjami. Jest kilka środowisk, które kształtują znaczenia tych pojęć. Autorzy i czytelnicy SF, a krok za nimi reszta osób, które kreują popularne rozumienie słów robot, android, cyborg. Drugie środowisko tworzą naukowcy, inżynierowie, ogólnie ludzie, którzy zawodowo zajmują się zagadnieniami robotyki. Na to wszystko nakładają się definicje słownikowe i encyklopedyczne, które w sprawach technicznych nie zawsze nadążają za środowiskami akademickimi.
Nie ukrywam, że dla mnie poprawniejsze i wiążące są definicje naukowców. Oczywiście wiem, że pojęcie robot pochodzi z literatury (ukłony dla Pana Čapka), a android został spopularyzowany przez K. Dicka. Jednak jeżeli mamy podawać definicję, to definicja robota 1979 podało Robotics Industries Association:
Programowalny, wielofunkcyjny manipulator zaprojektowany do przenoszenia materiałów, części, narzędzi lub specjalizowanych urządzeń poprzez różne programowalne ruchy, w celu realizacji różnorodnych zadań
Jest to jak widać urządzenie kompletnie "głupie", inteligencji w nim jest mniej więcej tyle co w komputerze na moim biurku. I nic tutaj nie zmieni fakt, że ten blaszak potrafi wygrywać ze mną w szachy (specjalnie wybitnym szachistą nie jestem, ale to inna sprawa ;-)). I tu uwaga, goście zajmujący się robotyką, raczej nie pracują nad sztuczną inteligencją, w takim znaczeniu jakim chcielibyśmy wyobrażać sobie A.I. znane z filmów i literatury SF. Ale to już trochę inna sprawa.
Co do androidów, to nie wiem czy istnieje jakaś oficjalna definicja. Natomiast z kontaktu z robotykami wiem, że rozumieją to pojęcie dwojako. Po pierwsze używają pojęcia android, szczególnie w potocznym języku, w stosunku do humanoidalnych robotów, które możemy od czasu do czasu podziwiać w TV lub internecie. W tym wypadku kryterium wystarczającym jest kształt, bo poza tym to są klasyczne roboty. W drugim znaczeniu, częściej spotykanym w publikacjach (np. dr inż. Tomasz Buratowski), android powinien być inteligentny, i w tym sensie pozostaje w sferze marzeń.
Najprościej, jak mi się zdaje, jest z cyborgiem. W tym wypadku, wszyscy mówiąc cyborg, mają na myśli sztucznie udoskonalonego człowieka. W tym sensie cyborgi są już wśród nas.
EDIT: literówki
Myślę, że mamy podstawowy problem z definicjami. Jest kilka środowisk, które kształtują znaczenia tych pojęć. Autorzy i czytelnicy SF, a krok za nimi reszta osób, które kreują popularne rozumienie słów robot, android, cyborg. Drugie środowisko tworzą naukowcy, inżynierowie, ogólnie ludzie, którzy zawodowo zajmują się zagadnieniami robotyki. Na to wszystko nakładają się definicje słownikowe i encyklopedyczne, które w sprawach technicznych nie zawsze nadążają za środowiskami akademickimi.
Nie ukrywam, że dla mnie poprawniejsze i wiążące są definicje naukowców. Oczywiście wiem, że pojęcie robot pochodzi z literatury (ukłony dla Pana Čapka), a android został spopularyzowany przez K. Dicka. Jednak jeżeli mamy podawać definicję, to definicja robota 1979 podało Robotics Industries Association:
Programowalny, wielofunkcyjny manipulator zaprojektowany do przenoszenia materiałów, części, narzędzi lub specjalizowanych urządzeń poprzez różne programowalne ruchy, w celu realizacji różnorodnych zadań
Jest to jak widać urządzenie kompletnie "głupie", inteligencji w nim jest mniej więcej tyle co w komputerze na moim biurku. I nic tutaj nie zmieni fakt, że ten blaszak potrafi wygrywać ze mną w szachy (specjalnie wybitnym szachistą nie jestem, ale to inna sprawa ;-)). I tu uwaga, goście zajmujący się robotyką, raczej nie pracują nad sztuczną inteligencją, w takim znaczeniu jakim chcielibyśmy wyobrażać sobie A.I. znane z filmów i literatury SF. Ale to już trochę inna sprawa.
Co do androidów, to nie wiem czy istnieje jakaś oficjalna definicja. Natomiast z kontaktu z robotykami wiem, że rozumieją to pojęcie dwojako. Po pierwsze używają pojęcia android, szczególnie w potocznym języku, w stosunku do humanoidalnych robotów, które możemy od czasu do czasu podziwiać w TV lub internecie. W tym wypadku kryterium wystarczającym jest kształt, bo poza tym to są klasyczne roboty. W drugim znaczeniu, częściej spotykanym w publikacjach (np. dr inż. Tomasz Buratowski), android powinien być inteligentny, i w tym sensie pozostaje w sferze marzeń.
Najprościej, jak mi się zdaje, jest z cyborgiem. W tym wypadku, wszyscy mówiąc cyborg, mają na myśli sztucznie udoskonalonego człowieka. W tym sensie cyborgi są już wśród nas.
EDIT: literówki
Myślenie nie boli! Myślenie nie boli! Myślenie... AUĆ! O, cholera! To boli!
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- mlodzianinwawa
- Sepulka
- Posty: 22
- Rejestracja: pt, 23 sty 2009 00:53
Ja mam wrażenie, że dla niektórych z nas pojęcie robot i automat jest tym samym.
Czy to są merytoryczne komentarze? :) Na temat mechatronicznych tworów więcej się nie wypowiadam, bo nie chcę podpaść:D A zdążyłem się przekonać, że OKO patrzy, a raczej wypatruje ;)
Czy to są merytoryczne komentarze? :) Na temat mechatronicznych tworów więcej się nie wypowiadam, bo nie chcę podpaść:D A zdążyłem się przekonać, że OKO patrzy, a raczej wypatruje ;)
Od Ciszy... Piękniejszy jest tylko Trance...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Kruger
- Zgred, tetryk i maruda
- Posty: 3413
- Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
- Płeć: Mężczyzna
Troszku zeszliście z tematu za poduszczeniem Mlodzianinwawy.
A przecież kwestia wzajemnej relacji określeń android i robot nie jest istotna ani z punktu widzenia opka, ani komentarzy Margot czy Mlodzianina. Sprawa idzie o to, że Android z założenia jest mechatroniczny, więc umieszczanie tego słowa jest swojego rodzaju pleonazmem.
Ciągnę offtopa, wiem. Ale Mlodzianinowi należy się stwierdzenie, że się zbliża do merytorycznego komentarza, choć akurat nie to powinno być jego (i innych) celem.
A przecież kwestia wzajemnej relacji określeń android i robot nie jest istotna ani z punktu widzenia opka, ani komentarzy Margot czy Mlodzianina. Sprawa idzie o to, że Android z założenia jest mechatroniczny, więc umieszczanie tego słowa jest swojego rodzaju pleonazmem.
Ciągnę offtopa, wiem. Ale Mlodzianinowi należy się stwierdzenie, że się zbliża do merytorycznego komentarza, choć akurat nie to powinno być jego (i innych) celem.
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA
- mlodzianinwawa
- Sepulka
- Posty: 22
- Rejestracja: pt, 23 sty 2009 00:53
- Darth_Franek
- Pćma
- Posty: 236
- Rejestracja: ndz, 19 paź 2008 21:59
- Płeć: Mężczyzna
Cyborgi, roboty i androidy
Nie miałem jeszcze okazji się powymądrzać, poza nadętym powitaniem. Akurat jestem na fali badań figury cyborga, robota, androida i etc oraz zasad jej funkcjonowania w przestrzeniach encyklopedycznych, słownikowych, literackich i filmowych. Jeśli ktoś założy oddzielny wątek, mógłbym co nieco wrzucić - część rzeczy przeklepałem na żywca. A może wrzucę fragment rozdziału pracy z definicjami (praca w trakcie pisania - więc to raczej zły pomysł). Definicja z Wikipedii (cyborga) sama sobie przeczy - podając jako przykłady postaci nie mieszczące się w przestrzeni definicji.
"...nikt nie zna ścieżek gwiazd..."
-------------------------------------------------------
Oszołomy wszystkich światów łączcie się !
-------------------------------------------------------
Oszołomy wszystkich światów łączcie się !
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Z góry również przepraszam za offtop.Małgorzata pisze:A ja nie widzę sprzeczności. Robot = urządzenie zastępujące człowieka w wykonywaniu niektórych czynności. Android = robot o określonych cechach. OK, kwestia inteligencji robotów jest fantastyką. Ale definicje sobie nie przeczą.
Osobiście widzę to tak:
Robot: maszyna zastępująca pracę człowieka, może więc to być zarówno mikser kuchenny, zginacz fabryczny do budowy i lakierowania samochodów, jak i R2D2.
Android: sztuczny człowiek, różniący się od homo tym, że jest mechaniczny, a nie organiczny. Potrafi więc nienawidzić, kochać, cierpieć, współczuć. Jednak pod wieloma względami jest lepszy od człowieka, np. posiada tryb noktowizji bądź potrafi z góry oszacować, czy ktoś kłamie czy nie. Android to robot bardzo zaawansowany, jednak osobiście nie lubię określać androida robotem.
Jest jeszcze cyborg: czyli zrobotyzowana istota organiczna.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Chciałam tylko zaznaczyć, że osobiste preferencje, które nie mieszczą się w uznanych za ogólne definicjach pojęć, prowadzą do zaburzeń komunikacji. W literackiej najłatwiej je rozwiązać, ponieważ w niej z założenia istnieje pewna umowna dowolność, gra znaczeń.
Niemniej w komunikacji nieliterackiej może to spowodować rozbieżności w odbiorze i prowadzić do niezrozumienia stron.
Wątek rośnie, a komentarzy tekstów brak. Czyli offtop, który zaraz wydzielę. Do Pary&Nauki, jak myślę. Będzie się tam można wyzewnętrzniać dalej, czy słowo znaczy nie przez to, co znaczy, lecz to, przez kogo zostało rzucone.
Niemniej w komunikacji nieliterackiej może to spowodować rozbieżności w odbiorze i prowadzić do niezrozumienia stron.
Wątek rośnie, a komentarzy tekstów brak. Czyli offtop, który zaraz wydzielę. Do Pary&Nauki, jak myślę. Będzie się tam można wyzewnętrzniać dalej, czy słowo znaczy nie przez to, co znaczy, lecz to, przez kogo zostało rzucone.
So many wankers - so little time...