Pytanie do znawców
Moderator: RedAktorzy
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Ooooooo rzeczywiście zabrzmiało to jak głupota:P
Cały czas wypowiadałem się z myślą o Ziemi. Im dalej tym nawet samonapędzająca się energia słabnie, więc do dziś się kłócą mądre głowy czy by nas zmiotło w całości, w znacznej części, czy zmiotło by całą Ziemię. Czytałem nawet teorię mówiącą o tym, iż Ziemia pod wpływem takiej fali uderzeniowej mogła by wypaść z orbity...kto wie?
Cały czas wypowiadałem się z myślą o Ziemi. Im dalej tym nawet samonapędzająca się energia słabnie, więc do dziś się kłócą mądre głowy czy by nas zmiotło w całości, w znacznej części, czy zmiotło by całą Ziemię. Czytałem nawet teorię mówiącą o tym, iż Ziemia pod wpływem takiej fali uderzeniowej mogła by wypaść z orbity...kto wie?
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
pytanie: Czy hipotetyczny mieszkaniec Saturna mógłby obserwować na niebie przepiękne pierścienie swojej planety? [przy założeniu, że atmosfera jest podobna do ziemskiej] W jaki sposób by je widział? I czy widać byłoby je z każdego miejsca planety czy tylko z okolic równika?
Bardzo jestem ciekawa. Zarysowałam już kilkanaście kartek, ale żaden ze mnie astronom i żaden grafik więc tylko zagmatwałam sobie obraz :D Wizualizacji na necie tez żadnej nie znalazłam. Wszelkie teorie mile widziane :)
Bardzo jestem ciekawa. Zarysowałam już kilkanaście kartek, ale żaden ze mnie astronom i żaden grafik więc tylko zagmatwałam sobie obraz :D Wizualizacji na necie tez żadnej nie znalazłam. Wszelkie teorie mile widziane :)
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
- Hipolit
- Klapaucjusz
- Posty: 2070
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09
Jeśli przyjmieny, że pierścienie saturna to "rozmazane w przestrzeni księżyce", to czemu nie? Problem chba tylko w ilości światła docierającego do pierścieni i w poziomie albedo tych pierścieni.Keiko pisze:pytanie: Czy hipotetyczny mieszkaniec Saturna mógłby obserwować na niebie przepiękne pierścienie swojej planety?
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
Masz rację, ale ciekawi mnie tez jak byłyby widoczne; rozmazana smuga przez całe niebo? (zakładając, że nie ma chmur) Jeśli nie odbijałyby światła to czy na równiku mogłyby np. przysłonić całe niebo? Tak, że nie będzie widać gwiazd?
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
Keiko
nie zapomnij jednak o tym, że na Saturnie nie da się wylądować. planeta jest gazowym olbrzymem, a jej gęstość jest mniejsza od gęstości wody.
raczej takCzy hipotetyczny mieszkaniec Saturna mógłby obserwować na niebie przepiękne pierścienie swojej planety?
z okolic równika pierścienie wyglądałyby jako pewnej szerokosci pas, który rozszerzałby się wraz z przesuwaniem się obserwatora w stronę biegunów planety. zakładam sprzyjające warunki do obserwacji. np. odpowiednie usytuowanie względem Słońca.I czy widać byłoby je z każdego miejsca planety czy tylko z okolic równika?
nie zapomnij jednak o tym, że na Saturnie nie da się wylądować. planeta jest gazowym olbrzymem, a jej gęstość jest mniejsza od gęstości wody.
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
co masz na myśli mówiąc rozszerzałby się?BMW pisze: z okolic równika pierścienie wyglądałyby jako pewnej szerokosci pas, który rozszerzałby się wraz z przesuwaniem się obserwatora w stronę biegunów planety.
a co do lądowania to wiem, wiem - pytam czysto teoretycznie a Saturna podałam jako przykład, bo ma najbardziej widoczne (działające na wyobraźnię) pierścienie
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Pierścienie Saturna widziane z Saturna wyglądałyby mniej więcej tak.
Obrazek jest wizją artystyczną i skupia się na hipotetycznym zjawisku halo na Saturnie, ale jest zrobiony z dbałością o szczegóły - pierścień jest dobrze odwzorowany.
Obrazek jest wizją artystyczną i skupia się na hipotetycznym zjawisku halo na Saturnie, ale jest zrobiony z dbałością o szczegóły - pierścień jest dobrze odwzorowany.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Tak się zastanawiam, czy nie można by spróbować wykorzystać stanów splątanych (patrz też teleportacja kwantowa) do stworzenia czegoś w rodzaju teleskopu, dzięki któremu moglibyśmy oglądać najdalsze krańce wszechświata tak, jak wyglądają one w chwili obecnej, a nie miliony, czy też miliardy lat temu?
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
O tym właśnie Dukaj napisał Extensę :) - najpierw trzeba by było połówkę takiej splątanej pary kwantów zawlec stąd na te "najdalsze krańce wszechświata"... A to jednak cokolwiek czasochłonne przedsięwzięcie.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Tyle, że te stany splątane mocno się bronią ;-)
Teleskop byłby jednorazowy, więc trzeba by je ciągle wysyłać.
Teleskopy nawet gdyby poruszały się z prędkością światła to mielibyśmy takie same wyniki jak dzisiaj ;-)
Teleskop byłby jednorazowy, więc trzeba by je ciągle wysyłać.
Teleskopy nawet gdyby poruszały się z prędkością światła to mielibyśmy takie same wyniki jak dzisiaj ;-)
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."